Nie jest tajemnicą, że Facebook to najbardziej popularny kanał społecznościowy. Wykorzystywany do celów prywatnych, zawodowych, biznesowych. W ferworze przyjemności zapominamy o tym, że serwis wykorzystuje zaawansowane narzędzia analityczne i generuje w sposób prawie niezauważalny całe spektrum danych osobowych. Facebook prowadzi agresywną politykę reklamą, do realizacji której niezbędne są dedykowane dane osobowe. Proces pozyskiwania tych danych nie jest trudny. Zostawiamy je wszyscy w trakcie wizyty i kolejnych aktywności. Część osób, powiedzmy, że bardziej świadomych czy w założeniu chroniących wizerunek prywatno–zawodowy, zostawia tych danych mniej. Ale według Washington Post, nikt nie pozostaje anonimowy.
Dane osobowe warto chronić. Facebook udostępnił dedykowany portal edukacyjny (https://www.facebook.com/ads/about/?entry_product=ad_preferences) z dokładnymi instrukcjami w jaki sposób można chronić swoje dane osobowe i zmieniać poszczególne ustawienia w zakresie reklam, jakie otrzymujemy. Serwis wie o nasz wszystko, analizowany jest cały proces naszej wędrówki, począwszy od aktywnego użycia przycisków „Like” i „Share”. W zakresie przetwarzania czy pozyskiwania dodatkowych o nas danych, Facebook wspomaga się współpracą z agencjami analitycznymi, takimi jak Acxiom czy Epsilon. Wydawcy zainteresowani współpracą reklamową mają do dyspozycji jeszcze jedno narzędzie: Facebook Pixel (https://www.facebook.com/business/help/952192354843755). Z jego wykorzystaniem można znaleźć precyzyjne dane prawie każdego użytkownika platformy.
Dla zainteresowanych prezentuję, opierając się na danych Washington Post, listę elementów z obszaru danych osobowych. Wykorzystywane są przez Facebook do analizy naszego profilu, aktywności i targetowania reklam. Pełna lista liczy 98 elementów, wybrałem najważniejsze:
- Miejsce zamieszkania
- Wiek
- Generacja (młodzież, wiek średni, 50+, etc…)
- Płeć
- Język
- Wykształcenie
- Obszary wykształcenia
- Ukończone szkoły
- Narodowość, pochodzenie etniczne
- Przychody finansowe, źródło zarobków
- Forma zamieszkania: dom, mieszkanie
- Wartość naszego domu, mieszkania
- Wielkość, powierzchnia naszej nieruchomości
- Data zbudowania domu, kupna mieszkania
- Jakie osoby wchodzą w skład naszego gospodarstwa domowego
- Znajomi, osoby z rodziny, którzy mają jakieś rocznice w ciągu najbliższych 30 dni
- Jakie relacje łączą nas z innymi użytkownikami
- Użytkownicy, którzy rozpoczęli pracę
- Użytkownicy, którzy weszli niedawno w związek małżeński
- Osoby, które niedawno zmieniły miejsce zamieszkania
- Rodzice
- Kobiety w ciąży, osoby oczekujące dziecka
- Osoby, które aktywnie angażują się w dyskusje polityczne
- Preferencje polityczne: konserwatysta, liberał, prawicowiec…
- Tytuł zawodowy, rodzaj wykonywanej pracy
- Nasza firma: co robi, ilu mamy pracowników…
- Zainteresowania, pasje
- Posiadacze samochodu, motocykla
- Osoby planujące zakup samochodu
- Dane naszego samochodu: rok, marka, czy kupujemy części…
- Smartfon jaki używamy, system operacyjny
- Czy gramy w gry video, używamy konsoli…
- Użytkownicy, którzy aktywnie tworzą wydarzenia na Facebooku
- Użytkownicy, którzy korzystają (z jakich) płatności na Facebooku
- Typ karty bankowej (kredytowa, debetowa), wysokość operacji
- Ulubione audycje radiowe, programy telewizyjne
- Z jakiego rodzaju połączenia z Internetem korzystamy
- Czy używamy smartfona, tabletu (jaka marka, model)
- Wykorzystywane programy lojalnościowe, kupony rabatowe
- Odzież jaką najczęściej kupujemy
- Marki sklepów online/ offline, z których najczęściej korzystamy
- Leki, które najczęściej kupujemy
- Posiadane zwierzęta i artykuły, jakie dla nich kupujemy
- Czy kupujemy w sklepach online czy offline
- Ulubione restauracje
- Preferowane formy spędzania wolnego czasu
Pełna lista dostępna jest pod adresem: http://wapo.st/2bIU90g. Powyższe informacje, jak widać, to prawdziwy skarb dla marketera, reklamodawcy. Kwestią naszego osobistego wyboru pozostanie to, czy będziemy dalej przekazywać nasze dane, czy też nie.
Dariusz Adamczyk
Grafika: Gizmodo